Obecnie w niemalże całej Europie zauważalny jest wzrost liczby rozstań i separacji małżeńskich. Sytuacja ta, oprócz oczywistych negatywnych implikacji demograficznych i przyspieszającego starzenia się społeczeństwa (mniej sformalizowanych związków oznacza również mniejszą dzietność – a w tym kontekście wystarczy wspomnieć, iż według statystyk Komisji Europejskiej z 2020 r., całkowity współczynnik płodności w państwach Unii Europejskiej wynosił jedynie 1,57 dziecka na 1 kobietę), tworzy również wiele poważnych dylematów związanych z kwestiami praw rodziców oraz dobra dziecka.
Wykres przedstawiający zmianę współczynnika zawieranych związków małżeńskich (kolor żółty) i rozwodów (kolor niebieski) w Unii Europejskiej w latach 1964-2021 r.
Źródło: Dane Eurostat za 2021 r., https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=File:Marriages_and_divorces_fig01.png.
Polska nie jest tu wyjątkiem, gdzie wskaźnik rozwodów według niektórych szacunków wynosi około 16% (według danych z Banku Danych Lokalnych Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2022).
Źródło: Rocznik Demograficzny GUS za 2023 r. (listopad 2023 r.), s. 530, https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/rocznik-demograficzny-2023,3,17.html.
Jednym z kluczowych problemów wzmaganych przez tego rodzaju sytuację, jest oczywiście daleko idący negatywny wpływ rozwodów na dobrostan małoletnich dzieci rozwodzących się rodziców. W obliczu tej sytuacji, popularnym rozwiązaniem, mającym na celu minimalizowanie negatywnych skutków rozwodów dla dzieci, jest model pieczy naprzemiennej, który wcześniej w Polsce nie był szeroko praktykowany. Jest to model opieki nad dzieckiem, w którym oboje z rozwiedzionych rodziców ponoszą wspólną odpowiedzialność za wychowanie i opiekę nad swoim dzieckiem po rozwodzie. Piecza naprzemienna zakłada, że dziecko spędza czas zarówno z matką, jak i ojcem, co umożliwia utrzymanie bliskiego kontaktu z oboma rodzicami i przeciwdziała zjawisku alienacji rodzicielskiej, czyli sytuacji, w której w wyniku rozwodu dziecko traci możliwość jakiegokolwiek kontaktu z jednym z rodziców i jest od niego w praktyce odizolowane. Z pominięciem skrajnych i na szczęście rzadkich przypadków rodzin dysfunkcyjnych, kontynuacja więzi rodzinnych zarówno z ojcem, jak i z matką, jest niezmiernie ważna dla zdrowego emocjonalnego i psychologicznego rozwoju dziecka.
Wobec powyższego problemu standardowo przyjmowany w naszym porządku prawnym mechanizm wsparcia finansowego rodzica wychowującego dziecko przez drugiego z nich poprzez zasądzane przez sąd alimenty, są rozwiązaniem oczywiście nieidealnym i nierekompensującym dziecku utraty możliwości dorastania w domu wspólnie z obojgiem rodziców. Nie należy przy tym oczywiście jednak negować zasadności samej instytucji alimentów, które pozostają często kluczowe dla zapewnienia dziecku podstawowych potrzeb egzystencjalnych, w tym związanych z edukacją, prawidłowym rozwojem i bardzo ważną dla dzieci rozrywką.
Porównując oba te modele opieki nad dziećmi – tj. model, w którym docelowym rozwiązaniem jest zasądzanie alimentów, a także model, w którym domyślnie ustanawiana jest piecza naprzemienna rodziców nad dzieckiem, nietrudno jest dostrzec korzyści wynikające z pieczy naprzemiennej, szczególnie w kontekście dobra dziecka.
Po pierwsze, w najpełniejszym stopniu pozwala ona dziecku utrzymać kontakt zarówno z matką, jak i ojcem, co jest zgodne z prawem dziecka explicite wywodzonym z przepisu art. 9 ust. 3 Konwencji o prawach dziecka. Po drugie, często prowadzi to do równomiernego podziału kosztów związanych z wychowaniem dziecka, co pomaga uniknąć jednostronnego obciążenia finansowego jednego z rodziców.
Jednakże, podczas ustalania modelu pieczy naprzemiennej, sąd musi dokładnie badać konkretne okoliczności danej sprawy i zawsze stawiać dobro dziecka jako nadrzędny interes. Pomimo przedstawionych powyżej zalet modelu pieczy naprzemiennej należy mieć świadomość, iż w niektórych sytuacjach, nawet pomijając rodziny dysfunkcyjne, zasądzenie pieczy naprzemiennej może być dla dziecka problematyczne (np. w przypadku znacznych odległości w zamieszkaniu każdego z byłych małżonków, co może utrudniać dziecku proces edukacji lub nawiązywanie stałych przyjaźni i innych więzów społecznych). Kluczowe jest również to, czy rodzice są w stanie współpracować i komunikować się w celu efektywnego zarządzania pieczą naprzemienną.
Podsumowując, uznać należy, że piecza naprzemienna jest modelem opieki nad dziećmi, który – po jego spopularyzowaniu w Polsce – może znacząco przyczynić się do poprawy ich dobrostanu, zarówno emocjonalnego, jak i finansowego, w porównaniu z wyłącznym ustalaniem alimentów. Istnieje wiele argumentów przemawiających za korzyściami tego modelu, w szczególności ze względu na kontynuację relacji dziecka z obydwoma rodzicami oraz równomierny podział kosztów. Jednakże, mieć należy świadomość, iż każda sprawa jest wyjątkowa, dlatego też konieczne jest, aby sąd każdorazowo dokładnie rozważył wszystkie okoliczności i dążył do rozwiązania, które najlepiej służy interesom dziecka.
Przypisy:
1 Dane Eurostat za 2020 rok: https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=Fertility_statistics
2 Przyjmuje się, że tzw. prosta zastępowalność pokoleń, ale więc sytuacja, w której dana populacja jest w stanie utrzymać się na tożsamym poziomie i nie zmniejszyć się wskutek wymiany pokoleniowej, wynosi 2,1 dziecka na kobietę. Tego rodzaju wartość nie występuje obecnie w żadnym z państw członkowskich Unii Europejskiej.
3 Konwencja o prawach dziecka – art. 9 ust. 3, https://brpd.gov.pl/konwencja-o-prawach-dziecka/.
Obrazek wyróżniający: Image by Freepik