Jacek Władysław Bartyzel
Na czym polegają propozycje zmian traktatowych?
Parlament Europejski 22 listopada 2023 r. przyjął rezolucję wzywającą do zmian traktatowych w Unii Europejskiej. Europosłowie ogłosili swoje propozycje, prezentując je jako krok w kierunku większej efektywności i demokratyzacji. Na szczycie Rady Unii Europejskiej 18 grudnia 2023 r. propozycje Parlamentu Europejskiego zostały przyjęte do dalszego procedowania. Z możliwości zawetowania dalszych prac nad reformą traktatową na tym etapie nie skorzystał rząd Donalda Tuska, choć zgłoszone zostały niewiążące, krytyczne uwagi wobec projektu w formie oświadczenia do protokołu.
Główne modyfikacje traktatowe obejmują odejście od zasady jednomyślności w głosowaniach Rady UE w wielu obszarach oraz przeniesienie niektórych kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom Unii Europejskiej. Proponowane jest utworzenie nowych kompetencji wyłącznych UE w dziedzinie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności. Rezolucja Parlamentu Europejskiego postuluje także znaczące poszerzenie kompetencji współdzielonych obejmujących obszary takie jak polityka zagraniczna i bezpieczeństwa, ochrona granic, zdrowie publiczne, przemysł i edukacja. Takie rozszerzenie kompetencji UE budzi obawy o naruszenie suwerenności państw członkowskich w kluczowych dziedzinach polityki.
W przyjętej rezolucji Parlament Europejski domaga się także zmian o charakterze ideologicznym. Wielokrotnie dopuszcza się promocji ideologii gender poprzez używanie sformułowania “płci społeczno-kulturowej” jako odrębnej od “płci biologicznej”, a pojęcie równości kobiet i mężczyzn chce zastąpić lepiej dostosowanym do tejże ideologii “równouprawnieniem płci” (których mogłoby wedle tej ideologii być więcej niż dwie) w całości treści unijnych traktatów. Jeszcze bardziej szokuje też próba wprowadzenia legalizacji prawa do zabijania dzieci w fazie prenatalnej na terenie całej Unii poprzez uznanie takiego uprawnienia za “prawo człowieka”, definiowane jako “autonomia cielesna” i “prawa reprodukcyjne”. Zapis o legalności zabijania dzieci nienarodzonych miałby zostać dołączony do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Przyjrzyjmy się w szczegółach propozycjom Parlamentu Europejskiego i temu, jakie niosą konsekwencje.
Analiza Rezolucji Parlamentu Europejskiego
Odwołania ideologiczne
Rezolucja Parlamentu Europejskiego już w swojej preambule odwołuje się do ideologicznego kierunku federalizacji Europy na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Jako uzasadnienie dalszego kroku tejże federalizacji przywoływany jest na samym wstępie niesławny Manifest z Ventotene autorstwa włoskich socjalistów Altiero Spinelliego i Ernesto Rossiego, postulujący stworzenie europejskiego państwa ponadnarodowego, oskarżający państwa narodowe o bycie głównym zagrożeniem dla pokoju i wolności i wręcz utożsamiający je z totalitaryzmem. Wedle tego manifestu państwo europejskie powinno mieć wyłanianą w wyborach władzę, sprawującą kontrolę nad kluczowymi aspektami państwowości (w tym nad wspólną europejską armią), a w społeczeństwie konieczna jest głęboka, antyreakcyjna reforma.
Jednocześnie, autorzy rezolucji Parlamentu Europejskiego przywołują dokumenty i zamierzenia samej Unii Europejskiej na rzecz dalszej federalizacji i rozszerzenia (planowana jest aneksja przez UE m.in. Mołdawii i Ukrainy), uzasadniając to wyzwaniami geopolitycznymi czy konkluzjami Konferencji w przyszłości Europy. Konkluzje tej przywoływanej konferencji również wskazują na ideologiczny projekt europejskiego państwa socjalnego. Wśród jej rekomendacji znalazło się m.in. wzmacnianie tzw. “sprawiedliwości społecznej” poprzez proponowanie restrykcyjnych regulacje w zakresie płacy minimalnej, sztucznych parytetów w zarządach prywatnych przedsiębiorstw, wprowadzenie cenzury określane jako “walka z dezinformacją”, drastyczne regulacje ekologiczne (w tym redukcja CO2 o 55% do 2030 roku) czy prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej.
Reformy instytucjonalne
Kluczową reformą instytucjonalną, jakiej domaga się Parlament Europejski jest “zwiększenie liczby obszarów, w których decyzje dotyczące działań są podejmowane większością kwalifikowaną i w drodze zwykłej procedury ustawodawczej”, co w istocie sprowadza się do zmniejszenia możliwości blokowania pomysłów establishmentu unijnego przez państwa czy grupy państw. Łatwiej więc będzie w wielu dziedzinach zwyczajnie przegłosować państwa członkowskie i forsować regulacje, które dla ogromnej części państw Unii będą nie do zaakceptowania. Parlament Europejski przyjmowałby natomiast rolę coraz bardziej analogiczną do zwykłego parlamentu państwowego, pretendując do roli “demokratycznego” reprezentanta społeczeństwa europejskiego. Rada Unii Europejskiej, reprezentująca państwa, byłaby niejako drugą “izbą” ustawodawczą, o zmniejszonych w stosunku do stanu obecnego, na rzecz parlamentu, kompetencjach. Komisja Europejska przekształcona zostałaby w Organ Wykonawczy, czyli de facto rząd Unii Europejskiej.
Kompetencje UE (wyłączne i dzielone) kosztem państw
Jeszcze gorzej wygląda kwestia przekazywania Unii Europejskiej nowych kompetencji, które dotąd pozostawały w części lub całości suwerenną decyzją państw. I tak wyłączną kompetencją UE stać się ma polityka dot. ochrony środowiska i zmian klimatycznych, zaś uprawnienia częściowe Unia uzyska w kwestiach ochrony zdrowia, edukacji i nauki. Rozszerzone zostaną też kompetencje europejskiego superpaństwa w obszarach energetyki, polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obronności, sprawiedliwości i infrastruktury.
Zmiany te w zasadzie eliminują suwerenność państw członkowskich w kolejnych obszarach. Na dodatek obszary przekazywane Unii są bardzo szerokie, o wręcz nieograniczonych granicach. Przykładowo, pod pozorem ideologii ekologicznej przeprowadzane są od dłuższego czasu projekty ingerujące w decyzje gospodarcze (przykład Turowa), prawo własności (regulacje w zakresie oszczędności energetycznej budynków) czy swobody poruszania się (ograniczenia w mobilności indywidualnej czy planowane zakazy sprzedaży samochodów). Przekazanie Unii wyłączności w odniesieniu do polityki środowiska i klimatu oznaczałoby de facto pozbawienie państw członkowskich możliwości bronienia siebie i swoich obywateli przed ideologicznymi agendami we w zasadzie dowolnej dziedzinie życia, tak prywatnego jak i publicznego. Ideologiczne podejście do zmian klimatycznych jako uzasadnienia wzrostu regulacji i ograniczania swobód gospodarczych i politycznych jest zresztą widoczne w wielu punktach stanowiska Parlamentu Europejskiego. Europosłowie, oprócz przekazania unii kompetencji w zakresie środowiska domagają się też uznania walki z globalnym ociepleniem za cele Unii Europejskiej, a ochrony klimatu za cele polityk zrównoważonego rozwoju. Stanowiłoby to ugruntowanie w prawodawstwie najbardziej krytykowanych działań eurokratów, takich jak plany zakazu sprzedaży samochodów spalinowych, wygaszanie kopalń, podatki ekologiczne czy pakiet “Fit for 55”.
Tzw. “praworządność”
Polska, podobnie jak Węgry, przez lata straszona była zastosowaniem niechlubnego art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, według którego instytucje unijne mogą wszcząć procedurę związaną z naruszeniem wartości, o których mowa w art. 2 tego traktatu. Wartości te brzmią niewinnie i deklaratywnie sprowadzają się do tego, co w debacie publicznej określane jest mianem ochrony praworządności: poszanowanie godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równość, państwo prawne, jak również poszanowanie praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Praktyka jednak pokazała, że nie o żadne prawa człowieka czy praworządność tu chodzi, lecz o to, by arbitralnie za naruszenia “praworządności” wytykać te państwa, w których rządzą siły inne, niż te z jądra unijnego establishmentu, lub gdy rządy te prowadzą politykę niemiłą dla poglądów politycznych tego establishmentu. I tak rzekomymi naruszeniami praworządności miały być np. kwestie organizacji sądownictwa w Polsce czy polityka migracyjna Węgier, a przed laty – sam fakt dojścia do władzy prawicowej partii politycznej w Austrii.
Straszak w postaci zastosowania procedury z art. 7 TUE był jednak dotąd nieskuteczny. Procedura ta wymagała, w swoim drugim kroku, jednomyślnego stanowiska Rady Europejskiej stwierdzającego rzekome naruszenie praworządności. Ten bezpiecznik pozostawiał jeszcze margines suwerenności dla państw członkowskich do realizacji ich wewnętrznych polityk. Teraz jednak, gdyby propozycje zmian traktatowych weszły w życie, bezpiecznik ten byłby zlikwidowany – w propozycjach Parlamentu Europejskiego jest bowiem pomysł zniesienia jednomyślności w stosowaniu tej procedury. Oznaczałoby to możliwość właściwie nieograniczonego zawieszania w prawach członkach UE każdego państwa, które odważyłoby się prowadzić politykę niezależną od większości, lub które nie godziłoby się na narzucanie postulatów, politycznych, ideologicznych, czy ekonomicznych. Propozycje Parlamentu Europejskiego na dodatek wzmacniają rolę Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który mógłby odtąd rozstrzygać praktycznie wszelkie spory kompetencyjne oraz dokonywać “abstrakcyjnej kontroli norm”, stając się de facto “sądem najwyższym” europejskiego superpaństwa.
Ideologizacji, zdaniem europarlamentarzystów, poddać należałoby także edukację, która miałaby promować wspólne dla Unii normy w zakresie “demokracji i praworządności”. “Praworządność” ta jednak rozumiana byłaby zapewne w taki sposób, jak wtedy, gdy używana jest do krytyki wszelkich postaw i poglądów sprzecznych z progresywnymi ideologiami dominującymi w głównym nurcie unijnej polityki.
Unia Obronna, bezpieczeństwo, migracja i polityka zagraniczna
Postulaty Parlamentu Europejskiego obejmują także kwestie podstawowych atrybutów państwa w sferze jego relacji z resztą świata, czyli politykę w zakresie obronności, bezpieczeństwa zewnętrznego i spraw zagranicznych. Rezolucja wzywa do ustanowienia europejskiej Unii Obronnej, ustanawiając quasi-armię europejską, z jednostkami zarządzanymi nie przez państwa członkowskie, a przez samą unię. Jednocześnie, w kluczowych aspektach polityki zagranicznej decyzje odtąd miałyby być podejmowane nie jednomyślnie, lecz większością kwalifikowaną, co oznacza, że państwa członkowskie musiałyby akceptować decyzje, które uznają za idące wbrew ich interesom.
Postęp społeczny i narzucanie eurosocjalizmu
Dokument Parlamentu Europejskiego stanowi także wyraźne dążenie do narzucenia lewicowego, socjalnego charakteru tworzonego superpaństwa. Proponowane jest “wprowadzenie do traktatów protokołu w sprawie postępu społecznego”. Protokół ten, proponowany pierwotnie przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych w 2008 r. (aktualizowany w 2022 r.), zakładałby pierwszeństwo tzw. “praw socjalnych” przed swobodami gospodarczymi, przywileje dla związków zawodowych (eufemistycznie określanych w dokumencie mianem “partnerów społecznych”) oraz afirmację “postępu społecznego”, czyli socjalistycznych, rygorystycznych regulacji w zakresie prawa pracy i przywilejów socjalnych. Przyjęcie tego protokołu i umiejscowienie go w traktatach oznaczałoby pozbawienie Unii Europejskiej lub jakiegokolwiek kraju członkowskiego prowadzenie liberalnej, elastycznej polityki zatrudnienia i znacząco obniżyłoby konkurencyjność gospodarki UE na światowych rynkach.
Dyskryminacja i ideologia gender
Stanowisko parlamentu europejskiego stanowi jaskrawy i radykalny manifest promujący tzw. ideologię gender. W sekcji dotyczącej “niedyskryminacji” europosłowie domagają się zastąpienia w dotychczasowych traktatach pojęcia “równości kobiet i mężczyzn” pojęciem “równouprawnienia płci”. Ta zmiana wydawać mogłaby się błaha, gdyby nie fakt, że wpisuje się w szamańskie ideologie, wedle których płci mogłoby być więcej niż dwie, a sama płeć nie byłaby jak w rzeczywistości determinowana genetycznie, lecz stawałaby się elementem płynnym, opartym na “tożsamości płciowej” czy wręcz na deklaracjach danej osoby w tym zakresie. O ile pojęcie “równości kobiet i mężczyzn” musi się odnosić do płci w naturalnym znaczeniu tych słów, to “równouprawnienie płci” bez takiego doprecyzowania daje możliwości swobodnej interpretacji tego pojęcia w sposób, który pozwoli na narzucanie w prawodawstwie elementów “postępowej” ideologii. Sztuczne pojęcie “płci społeczno-kulturowej” jako osobnej od płci biologicznej znajduje się zresztą w dwóch poprawkach do traktatów w załączniku do rezolucji, w których mowa o przeciwdziałaniu “dyskryminacji” ze względu na ten czynnik.
Legalizacja zabijania dzieci poczętych
Najbardziej bulwersująca jest jednak propozycja niewyrażona wprost w głównej części dokumentu, lecz w załączniku do rezolucji. Oprócz 44 punktów z postulatami, rezolucja Parlamentu Europejskiego zawiera załącznik z szczegółowymi propozycjami zmian w traktatach. Poprawka 245 postuluje zmiany w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej, a wśród nich dodanie punktu o treści “Każdy ma prawo do autonomii cielesnej, do swobodnego, świadomego, pełnego i powszechnego dostępu do zdrowia i praw seksualnych i reprodukcyjnych oraz do wszystkich związanych z tym usług opieki zdrowotnej bez dyskryminacji, w tym do dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji.” Oznaczałoby to konieczność legalizacji zabijania dzieci w prenatalnej fazie rozwoju i de facto pozbawienie tych dzieci człowieczeństwa i prawa do życia na terenie całej Unii Europejskiej. Wprawdzie obowiązywanie Karty Praw Podstawowych w Polsce jest ograniczone tzw. “protokołem brytyjskim”, czynione są działania na rzecz jej pełnego wdrożenia także w naszym kraju, co wobec tendencji unifikacji prawa UE prędzej czy później nastąpi. W takiej sytuacji również i Polskę obowiązywałyby przepisy jednoznacznie sprzeczne z Konstytucją RP, gwarantującą ochronę życia człowieka również w prenatalnej fazie rozwoju.
Euro i zacieśnienie polityki gospodarczej
W załączniku także znalazła się poprawka na temat waluty euro. W obecnym brzmieniu Traktatu o Unii Europejskiej jest mowa o tym, że “Unia ustanawia unię gospodarczą i walutową, której walutą jest euro”. Parlament Europejski proponuje to zastąpić stwierdzeniem, że “Walutą Unii jest euro”. Jest to ewidentna próba wymuszenia przyjęcia euro przez te państwa członkowskie, które tego nie zrobiły i nie mają takich planów w obliczu braku korzyści ekonomicznych z takiego rozwiązania.
Implikacje rezolucji: superpaństwo coraz bliżej
W Unii Europejskiej obserwuje się długotrwałe tendencje federalistyczne, które systematycznie ograniczają suwerenność państw członkowskich. Czasy, gdy Wspólnoty Europejskie funkcjonowały jako luźna konfederacja suwerennych państw, współpracujących jedynie w wybranych obszarach, są już odległe. Swoboda przepływu towarów, usług, pracy, kapitału czy harmonizacja polityki w obszarze handlu, przemysłu i energii, stanowiły w dawniejszych czasach sedno działania UE, ale tak już nie jest.
Federalizacja Unii Europejskiej zyskuje na sile od czasów Traktatu z Maastricht, a jej dynamika znacząco przyspieszyła w momencie wprowadzenia Traktatu Lizbońskiego. Niemniej jednak, zakończenie procesu ograniczania suwerenności państw członkowskich nie nastąpiło wraz z ratyfikacją tego traktatu. W dalszym ciągu obserwujemy przekazywanie nowych obszarów polityki pod kontrolę UE, przy jednoczesnym uzurpowaniu pierwszeństwa w stosowaniu prawa unii nad prawem krajowym.
Państwa członkowskie tracą kompetencje w obszarach kluczowych, takich jak polityka zagraniczna, wymiar sprawiedliwości i sądownictwo, polityka środowiskowa czy energetyka. Przykładem może być kontrowersyjny projekt Fit for 55, a także ingerencje organów UE w funkcjonowanie kopalni w Turowie. Dodatkowo, Unia Europejska narzuca swoją agendę ideologiczną pod pretekstem troski o prawa człowieka. Jednakże w wielu przypadkach ta agenda koliduje z tradycyjnym pojmowaniem tych praw. Ponadto ostatnich latach UE zyskała zdolność zaciągania wspólnego długu, co idzie w parze z postępującą harmonizacją polityk fiskalnych. W tym kontekście zmiany traktatowe można postrzegać jako kolejny krok w marginalizacji państw członkowskich na rzecz Unii Europejskiej, która dąży do roli swoistego „superpaństwa” i realne zagrożenie pozbawiania państw członkowskich resztek ich suwerenności.
Przypisy:
1 Parlament Europejski, Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 22 listopada 2023 r. w sprawie propozycji Parlamentu Europejskiego dotyczących zmiany Traktatów, dostępne online: https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/TA-9-2023-0427_PL.html [dostęp: 22 grudnia 2023 r.]
2 Spinelli, A., Rossi, E., O Wolną i Zjednoczoną Europę – Manifest z Ventotene, https://ordoiuris.pl/pliki/dokumenty/Ventotene_analiza.pdf s. 13-25 [dostęp: 22 grudnia 2023 r.]
3 Rada Europejska, Konferencja w sprawie przyszłości Europy, https://www.consilium.europa.eu/pl/policies/conference-on-the-future-of-europe/ [dostęp: 22 grudnia 2023 r.]
4 Parlament Europejski, op. cit., pkt 4
5 Parlament Europejski, op. cit., pkt 3-6, 8, 10, 12
6 Parlament Europejski, op. cit., pkt 6-7
7 Parlament Europejski, op. cit., pkt 13
8 Parlament Europejski, op. cit., pkt 14
9 Parlament Europejski, op. cit., pkt 15
10 Parlament Europejski, op. cit., pkt 32
11 Traktat o Unii Europejskiej, art. 7 https://eur-lex.europa.eu/resource.html?uri=cellar:9e8d52e1-2c70-11e6-b497-01aa75ed71a1.0018.01/DOC_2&format=PDF [dostęp: 22 grudnia 2023 r.]
12 Traktat o Unii Europejskiej, art. 2 https://eur-lex.europa.eu/resource.html?uri=cellar:9e8d52e1-2c70-11e6-b497-01aa75ed71a1.0018.01/DOC_2&format=PDF [dostęp: 22 grudnia 2023 r.]
13 Parlament Europejski, op. cit., pkt 18
14 Parlament Europejski, op. cit., pkt 16, 18, 19, 20
15 Parlament Europejski, op. cit., pkt 27
16 Parlament Europejski, op. cit., pkt 22
17 Parlament Europejski, op. cit., pkt 21
18 Parlament Europejski, op. cit., pkt 26
19 European Trade Union Confederation, Proposal for a Social Progress Protocol, https://www.etuc.org/en/proposal-social-progress-protocol [dostęp: 27 grudnia 2023 r.]
20 Parlament Europejski, op. cit., pkt 30
21 Parlament Europejski, op. cit., poprawki 82 i 85.
22 Parlament Europejski, op. cit., poprawka 245.
23 Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dn. 22 października 2022, sygn. akt K 1/20, https://trybunal.gov.pl/postepowanie-i-orzeczenia/wyroki/art/11300-planowanie-rodziny-ochrona-plodu-ludzkiego-i-warunki-dopuszczalnosci-przerywania-ciazy [dostęp: 27 grudnia 2023 r.]
24 Uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dn. 22 października 2022, sygn. akt K 1/20, Monitor Polski z dn. 27 stycznia 2021, poz. 114, https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WMP20210000114/O/M20210114.pdf [dostęp: 27 grudnia 2023 r.]
25 Parlament Europejski, op. cit., poprawka 7
Obrazek wyróżniający: Image by pressfoto on Freepik