Zanim sztuka stała się potężną bronią polityczną i kapitałem ekonomicznym, składały się na nią jedynie rzemieślnicze wytwory bez dodanej kulturowo wartości artystycznej. Jednak wraz ze zmianą statusu na ten o szczególnej wartości, zmieniły się stosowane wobec jej wytworów zasady prawa. Gdy dodatkowo wyjątkowo cenne obiekty zostały obdarzone charakterem dziedzictwa, ich status jeszcze wzrósł aż doszedł do takiego etapu, na jakim znajduje się dziś. To status waluty. Dobra kultury to jeden z najcenniejszych elementów majątku, za którym idzie również ranga społeczna. Tymczasem utrata dzieł będzie utratą na wszystkich wspomnianych poziomach, a utrata wytworów na poziomie narodowym będzie dotkliwa dla losów całej nacji. I analogicznie, odwrotny proces do straty, odzyskanie, stanie się sukcesem na skalę narodu.
Sytuacja odzyskania utraconego dobra jest niezwykle istotna wielowymiarowo, bo napaść, jaką jest grabież, staje się mniej dotkliwa w swoich skutkach politycznych, społecznych i wizerunkowych. Tekst ten traktuje o bogactwie kontekstów, jakie niesie za sobą administracyjny proces odzyskiwania dziedzictwa materialnego, które zostało skradzione Polsce na przestrzeni lat, choć skupia się w zasadniczym stopniu na obiektach zrabowanych w czasie okupacji niemieckiej, II Wojny Światowej oraz okresu napaści sowieckiej i lat reżimu komunistycznego. Wśród poruszanych zagadnień, dla których punktem wyjścia pozostają procedury prawne, wyłaniają się te historyczne pozwalające zobaczyć w dużo szerszym kontekście kwestie rabunku mienia narodowego oraz te socjologiczne, które pozostają niezwykle istotne dla politycznego i ideologicznego wydźwięku sprawy restytucji.
Aby w pełni zrozumieć całość procesu odzyskiwania dziedzictwa narodowego, należy je
najpierw zdefiniować na potrzeby tego tekstu. Z perspektywy prawnej jest to wszystko, co otrzymaliśmy od naszych przodków i co mamy obowiązek przekazać przyszłym pokoleniom.1
Utracone obiekty to nie tylko dzieła sztuki. Baza Strat Wojennych Ministerstwa Dziedzictwa i Kultury Narodowej prowadzona przez Wydział Restytucji Dóbr Kultury Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych wskazuje na 23 kategorie straconego mienia: archeologia, archiwa, biblioteka, ceramika, detal architektoniczny, etnografia, grafika i rysunek, instrumenty, przyrządy, zegary, lalki marionetki zabawki gry; varia, malarstwo, malarstwo obce, malarstwo polskie, monety i medale, pojazdy, rzeźba, szkło, tkaniny, kobierce, haft, koronki; ubiory, akcesoria mody, wyroby z drewna; meble i sprzęty, wyroby z metali nieszlachetnych; militaria, wyroby z rogu, kości, szylkretu i bursztynu; laka, wyroby ze skóry wyroby z piór, zbiory różne, złotnictwo jubilerstwo; gemmy. Wspomniana Baza Strat Wojennych poza tym, że jest niezbędnym dokumentem katalogującym utracone mienie, stanowi też obecnie podstawę do prowadzonych przez Wydział Restytucji poszukiwań i podejmowania działań restytucyjnych. Co jednak istotne, nie jest ona oficjalnym dokumentem. Zagrabione dziedzictwo materialne pochodzi w 44% ze zbiorów publicznych i aż w 31% ze zbiorów związków wyznaniowych. 21% to pochodzenie z kolekcji prywatnych2. Stworzona została w celach badawczych, a wpisy dokonywane są na podstawie dobrowolnych zgłoszeń. Nie jest to również pełen spis. Elektroniczna baza prowadzona przez Wydział Restytucji Dóbr Kultury Departamentu Dziedzictwa Kulturowego
za Granicą i Strat Wojennych jest jedynym ogólnopolskim rejestrem dóbr kultury, utraconych w wyniku II wojny światowej, pochodzących z terytorium Polski po 1945 r. Obecnie w bazie
znajdują się 66 tys. zarejestrowanych obiektów. Obiekty opisane są niezwykle szczegółowo, zawierają bowiem m.in. informacje dotyczące wymiarów, materiału, z którego wykonano
1Ochrona dóbr kultury w sytuacjach kryzysowych i konfliktach zbrojnych tom 1. Redakcja naukowa Katarzyna Góralczyk, Marta Szuniewicz-Stepień, Stowarzyszenie willa Decjusza, Gdynia 2022, str19.
2https://www.nik.gov.pl/plik/id,13759,vp,16195.pdf, Dostęp: 10.12.2022.
przedmiot, technice wykonania. Karty zawierają również dane dotyczące właścicieli dzieł i ich sukcesorów, losy obiektu do chwili utraty, okoliczności i datę utraty, okoliczności i miejsce odnalezienia oraz odzyskania.
Restytucja znana była już w Starożytności, w prawie rzymskim. Restitutio in integrum to proces, który miał prowadzić do odtworzenia stanu istniejącego poprzednio przed wydaniem wyroku. Stosowano go w końcowym etapie procesu rzymskiego stanowiącym namiastkę apelacji oraz jako środek ochrony pozaprocesowej3.
Sama restytucja dobra kultury prowadzona przez Rzeczpospolitą Polską to zgodnie z definicją w polskim prawie:
(…) działania podejmowane przez organy państwa lub inne jednostki sektora finansów publicznych w celu odzyskania, w tym zwrotu, dobra kultury utraconego przez obywatela polskiego, osobę prawną lub przez jednostkę organizacyjną mającą siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, (…) które zostało wyprowadzone z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z naruszeniem praw4.
Procedury restytucyjne prowadzone są w oparciu o publiczne prawo międzynarodowe, ale zastosowanie mają w tym przypadku również przepisy prawa krajowego państwa, na którego terenie obiekt został odnaleziony. Co więcej państw Unii Europejskiej dotyczy również prawo
wspólnotowe, a do tego dochodzi element tradycji prawniczej każdego z krajów oparty na
3https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/15783/1/005%20ANNA%20GERECKA-%C5%BBO%C5%81Y%C5%83SKA.pdf str 43/44. Dostęp: 9.12.2022.
4https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/restytucja-narodowych-dobr-kultury-18606171 Dostęp: 8.12. 2022.
wypracowanych standardach. Odzyskiwanie zrabowanych dzieł sztuki to przede wszystkim praca u podstaw. Na podstawie zgromadzonej dokumentacji sporządzany jest wniosek restytucyjny, w którym należy jednoznacznie wskazać proweniencję obiektu, opisać okoliczności jego utraty, a przede wszystkim dowieść prawa własności. Potem rozpoczyna się proces ustalenia tożsamości obiektu i rozpoczynają się negocjacje. W zależności od wielu zmiennych, proces ten może trwać kilka miesięcy, albo nawet lat. W proces zaangażowani są wybitni eksperci, jednak ich działania często pozostają nieskoordynowane.
Na sukces w procesie restytucji składa się kilka elementów, ale najważniejszymi z nich będzie dokładna ekspertyza ekspercka, zebrana dokumentacja i sytuacja prawna obiektu. Co do zasady tradycje prawne niektórych krajów umożliwiają szybki i sprawny zwrot, a w innych wnioski restytucyjne pozostają latami bez odpowiedzi. Niejednokrotnie niuanse mogą zaważyć o sukcesie procesu, dlatego tak istotny jest udział wyszkolonych ekspertów oraz samo szkolenie jako proces przygotowujących przyszłych pracowników ośrodków kultury.
W kontekście restytucji mówi się głównie o odzyskiwaniu dzieł z okresu okupacji niemieckiej i II Wojny Światowej, choć przecież podczas każdej wojny rabowano cenne mienie. Nie tylko skala ma znaczenie. Oto grabież dziedzictwa narodowego została dokonana w wyniku zbrodni przeciw ludzkości. Co więcej była to kradzież strategicznie zaplanowana i opracowana technicznie, a udział w tym procederze brali przecież wybitni specjaliści z zakresu historii sztuki, muzealnicy, naukowcy. Już w latach 20. i 30. XX wieku namierzono i opisano konkretne cele na terenie Europy. Rozpoczęły się na masową skalę wizyty rekonesansowe ekspertów. Był to rabunek konsekwentny, strategiczny, w którym udział wzięli ludzie niezwiązani z polityką.
Ale same procesy restytucyjne mają w Polsce długą historię. Znaczną efektywnością w odzyskiwaniu dzieł sztuki odznaczali się już wysłannicy Jana III Sobieskiego. Po „potopie szwedzkim” było to możliwe dzięki skwapliwie i cierpliwie prowadzonym badaniom proweniencyjnym oraz rejestrowi prowadzonemu przez bibliotekarzy i historyków.
Co ciekawe badania nad polskimi zbiorami bibliotecznymi w Szwecji wciąż trwają. Historycy sztuki już w latach 60. i 70. XX w. publikowali swoje badania nad dziełami o polskiej proweniencji w zbiorach szwedzkich.
Już w listopadzie 1939 r. utworzono tajną Komisję Rewindykacji i Odszkodowań, którą włączono do Delegatury Rządu na Kraj jako Departament Likwidacji Skutków Wojny. W 1944 roku sporządzono w okupacji pierwsze wykazy zbiorcze autorstwa Karola Estreichera o tytule Cultural Losses of Poland. Było to pierwsze zestawienie strat według miejscowości, uwzględniające straty poniesione przez synagogi, kościoły katolickie, towarzystwa i muzea. Po wojnie wykaz służył jako punkt wyjścia dla rejestru strat sporządzonego w Biurze Rewindykacji i Odszkodowań w strukturach Ministerstwa Kultury i Sztuki. Po wojnie niemal wszystkich krajach europejskich powstały profesjonalne ośrodki zajmujące się rejestrowaniem strat. Opracowane zostały nowe zasady współdziałania w dziedzinie badania proweniencji obiektów muzealnych, które mogły być nabyte z naruszeniem praw ich właścicieli, a także metody rozwiązywania wynikających stąd problemów. Po 1989 r. wciąż nie podjęto w Polsce decyzji o przygotowaniu strategii restytucji utraconych dzieł sztuki. W konsekwencji do roku 2016 odzyskano zaledwie kilkadziesiąt dzieł sztuki. Z kolei w styczniu 2022 nastąpiło przekształcenie Wydziału ds. Restytucji Dóbr Kultury w Departament Restytucji Dóbr Kultury. Niestety główna zmiana to zwiększenie liczby pracowników, których wciąż jest kilku. Wydział, choć wciąż niewielki i pozyskujący gros funduszy z prywatnych i grantowych źródeł, ściśle współpracuje z policją i prokuraturą oraz organami ścigania w innych krajach, m.in. FBI czy Interpolem, co zdecydowanie zwiększa jego efektywność.
Naruszenie prawnomiędzynarodowego zobowiązania przez państwo pociąga za sobą obowiązek naprawienia szkody. Naprawienie szkody powinno, tak dalece, jak to możliwe, likwidować wszelkie następstwa bezprawnego czynu oraz przywracać sytuację, która
najprawdopodobniej istniałaby, gdyby czyn nie został popełniony5
Nie sposób nie podkreślić, że dziedzictwo narodowe definiuje naszą tożsamość nie tylko kulturową, ale też jednostkową. W związku z tym można założyć, że odzyskiwanie dzieł sztuki to odzyskiwanie prywatnej historii i tożsamości. I choć obecnie temat jest głośny i mocno upolityczniony, z perspektywy obywatela jest niezwykle istotny. Odzyskanie zrabowanych cennych przedmiotów ma niezwykle ważne znaczenie dla morali człowieka. Proces restytucji w ujęciu socjologicznym jest więc procesem uzyskania sprawiedliwości i odzyskania tożsamości, co niesie kolejne, daleko idące konsekwencje. Jedną z nich będzie zjednoczenie narodu w kwestii konkretnego stanowiska. Każdy obywatel polski, bez względu na poglądy, pragnie odzyskać skradzione także jemu mienie. Jako dziedzictwo narodowe – faktycznie jest ono częścią jego historii, jego przodków. Kolejny aspekt to przeniesienie wartości abstrakcyjnych, jak poczucie jedności, solidarności, bycia częścią narodu na namacalne, materialne przedmioty. Umożliwia to niejako unieważnienie czy wyrównanie krzywd wyrządzonych Polakom w przeszłości i jako takie przynosi poczucie ustanowienia sprawiedliwości. Choć obywatele dziedziczą pokoleniową traumę, śledząc procesy restytucyjne, zyskują poczucie, że sprawiedliwość jest namacalna, ma swoją wartość przeliczalną na złotówki i można ją zobaczyć.
Mimo powstania niemieckich ośrodków restytucyjnych, sytuacja wydaje się dużo bardziej skomplikowana politycznie. Oto Niemcy dążą do odzyskania od Polski m.in. dzieł Biblioteki Pruskiej (tzw. Berlinki), która znajduje się od 1945 r. w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Okoliczność ta powoduje pewien impas w polsko-niemieckich negocjacjach w zakresie rewindykacji zrabowanych przez hitlerowców dzieł sztuki ze względu na
5 M.N. Shaw, Prawo międzynarodowe, Warszawa: Książka i Wiedza 2000, s. 423-424.
przewagę i skuteczność strony niemieckiej w odzyskiwaniu własnych dóbr. Strona polska działa dużo wolniej i w mniej skoordynowany sposób6.
Eksperci z Niemiec przyjeżdżają do polskich muzeów, by przeglądać zbiory pod kątem przedmiotów, o których zwrot mogliby się ubiegać. Niestety Polska nie jest w stanie zadbać o podobne prace ze swojej strony. Jednocześnie wciąż nie otwarto niemieckich magazynów ze zbiorami dla polskich ekspertów, co wciąż oznacza, że równowaga w odzyskiwaniu mienia jest zachwiana.
Szacuje się, że Polska w wyniku II wojny światowej utraciła ponad pół miliona dzieł sztuki. To przekłada się na ok. 70 procent materialnego dziedzictwa kulturowego, które zostało po prostu zagrabione czy też bezpowrotnie zniszczone w trakcie działań wojennych – mówi Tomasz Śliwiński z Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN. W bazie strat wojennych do dziś zarejestrowano 66 tys. dzieł7.
Powojenne szacunki utraconych przez Polskę dzieł sztuki, które zostały wywiezione przez okupanta niemieckiego wskazują na ubytek ok. 2,8 tys. obrazów znanych europejskich szkół malarskich, 11 tys. obrazów autorstwa malarzy polskich, 1,4 tys. wartościowych rzeźb, 15 mln książek z różnych okresów, 75 tys. rękopisów, 22 tys. starodruków, 25 tys. map zabytkowych, 300 tys. grafik, 50 tys. rękopisów muzealnych, zbiorów 26 tys. bibliotek
6B. Jurkowicz, Zbiory Pruskiej Biblioteki Państwowej. Polskie, niemieckie czy europejskie dziedzictwo kultury? (w:) K. Ziemer (red.), Pamięć i polityka wobec dziedzictwa kulturowego w Polsce i w Niemczech, Warszawa. Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego 2015, s. 123-124.
7https://www.nik.gov.pl/plik/id,13759,vp,16195.pdf. Dostęp: 10.12.2022.
szkolnych, 4,5 tys. bibliotek oświatowych i 1 tys. bibliotek naukowych (łączne straty bibliotek wyniosły ok. 22 mln woluminów) oraz wiele innych nieudokumentowanych
eksponatów i przedmiotów wartościowych (m.in. 5 tys. dzwonów kościelnych). Zniszczono 25 muzeów, 35 teatrów, 665 kin, 323 domów ludowych. Straty samych zbiorów
bibliotecznych wyniosły ok. 66%2. Według danych MKiDN w wyniku działań II wojny światowej Polska utraciła ok. 516 tys. dzieł sztuki. Wśród strat wojennych znajdują się dzieła wielkich mistrzów, m.in.: Rafaela Santi, Agostino Carracciego, Pietera Bruegela, Antona van Dycka, Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Wojciecha Kossaka czy Stanisława Wyspiańskiego. Niektóre z nich wróciły do swoich właścicieli, inne zaginęły
Pod względem utraty dzieł sztuki najbardziej ucierpiała Warszawa, ale tuż za nią plasuje się cała Wielkopolska, gdzie straty muzealne wynoszą 27% strat ogólnopolskich8.
Od kilku lat już mówi się o potrzebie wyodrębnienia prawa ochrony dziedzictwa kultury jako osobnej gałęzi prawa. Należy wziąć pod uwagę delikatność tematu i konflikt interesów prywatnych oraz rynkowych. Wciąż brakuje satysfakcjonujących rozwiązań, nie tylko w Polsce. Jest to problem dotykający wielu podmiotów na bardzo różnych poziomach. Mowa tu zarówno o działalności gospodarczej (domach aukcyjnych, galeriach), prywatnych właścicielach czy instytucjach kultury. Podobnie z innej perspektywy należałoby przyjrzeć się kwestii przedawnienia. Można przecież zauważyć, że jest to jeden z elementów powodujących impas w kwestii restytucji, a jednocześnie wcale nie intuicyjny byt prawny. Warto wykorzystywać bardziej elastyczne formy prawne, jak np. przerwanie ciągłości przedawnienia, alternatywny sposób mierzenia jego trwania czy ustanowienie jego początku.
8https://www.nik.gov.pl/plik/id,13759,vp,16195.pdf, str 6. Dostęp: 10.12.2022.
Istnieją w prawie konstrukcje, które umożliwiają skorzystanie z takich rozwiązań, a nawet dochodzenie zwrotu utraconej własności nawet po latach. Zbrodnia przeciw ludzkości powinna być traktowana w sposób indywidualny, a znana jest reguła, gdy norma prawna
może podlegać zanegowaniu, jeżeli łamie podstawowe normy moralne. W dodatku warto szukać niuansów w samym niemieckim kodeksie cywilnym, gdzie znajdziemy zapis mówiący o tym, że rzeczy nabytych przez kradzież nie można nabywać na własność nawet w dobrej wierze.
Jako, że to droga dyplomacji jest podstawową droga uzyskania zrabowanych dóbr, warto ją rozwijać. Historia Polski pokazuje, jak gigantyczna jest wartość wyspecjalizowanych negocjatorów.
BIBLIOGRAFIA:
B. Jurkowicz, Zbiory Pruskiej Biblioteki Państwowej. Polskie, niemieckie czy europejskie dziedzictwo kultury? (w:) K. Ziemer (red.), Pamięć i polityka wobec dziedzictwa kulturowego w Polsce i w Niemczech, Warszawa. Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego 2015, s. 123-124.
M.N. Shaw, Prawo międzynarodowe, Warszawa: Książka i Wiedza 2000, s. 423-424.
https://www.nik.gov.pl/plik/id,13759,vp,16195.pdf. Dostęp: 10.12.2022.
https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/15783/1/005%20ANNA%20GERECKA-%C5%BBO%C5%81Y%C5%83SKA.pdf str 43/44. Dostęp: 9.12.2022.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/restytucja-narodowych-dobr-kultury-18606171
Ochrona dóbr kultury w sytuacjach kryzysowych i konfliktach zbrojnych tom 1. Redakcja naukowa Katarzyna Góralczyk, Marta Szuniewicz-Stepień , stowarzyszenie willa Decjusza, Gdynia 2022.) s.19. Dostęp: 8.12. 2022.